SAUL I DAWID
Zemsta Saula na kapłanach z Nob
22 9 Na to odrzekł Doeg Edomita, przełożony sług Saula: «Widziałem syna Jessego, gdy przybył do Achimeleka, syna Achituba:
10 ten zaś radził się Pana o niego, obdarzył go żywnością, dał mu też miecz Filistyna Goliata».
11 Wtedy Saul kazał wezwać kapłana Achimeleka, syna Achituba, z całym rodem jego ojca, to jest kapłanów z Nob: wszyscy oni przybyli do króla.
12 I rzekł Saul: «Słuchaj no synu Achituba!» Odpowiedział: «Jestem, Pani mój».
13 Spytał się go Saul: «Czemu spiskujecie przeciwko mnie, ty i syn Jessego? Dałeś mu przecież chleb i miecz, radziłeś się Boga o niego po to, by mógł powstać przeciw mnie i zastawiać zasadzki, jak się to dzieje obecnie».
14 Achimelek dał królowi taką odpowiedź: «Któż spośród sług twoich jest tak wierny jak Dawid, zięć królewski, który stoi na czele twojej straży przybocznej i poważany jest w twym domu?
15 Czy to dziś dopiero zacząłem radzić się Boga w jego sprawie? Dalekie to ode mnie! Niech król nie posądza o nic takiego swojego sługi ani całego rodu jego ojca, gdyż sługa twój nie miał o tym najmniejszego pojęcia!»
16 Król jednak zawyrokował: «Musisz umrzeć, Achimeleku, wraz z całym rodem twego ojca».
17 I dał rozkaz ludziom ze straży przybocznej, którzy go otaczali: «Otoczcie i zabijcie kapłanów Pańskich, wspomagali bowiem Dawida, a choć wiedzieli, że uciekł, nie powiadomili mnie». Jednakże słudzy królewscy nie chcieli podnieść ręki na kapłanów Pańskich.
18 Król zwrócił się więc do Doega: «Przystąp ty i powal kapłanów». Przystąpił Doeg Edomita i powalił kapłanów, zadając śmierć w tym dniu osiemdziesięciu pięciu mężom noszącym lniany efod.
19 Uderzył też [Saul] ostrzem miecza na miasto kapłańskie Nob: [pozabijał] ostrzem miecza mężczyzn i kobiety, dzieci i niemowlęta, woły, osły i owce.